Najlepsza rada to śpiewaj te piosenki, które lubisz i tych wokalistów, których lubisz ze zmienionymi tonacjami. Śpiewanie to nie wyścigi i na czas nauki trzeba się nauczyć dobierać tonacje do głosu. Proponuję po prostu pobrać podkład, wrzucić do go bezpłatnego programu jak np. Audiacity i użyć opcji "zmień wysokość". Możesz dowolnie manipulować podkładem i ustawić sobie go tak, żeby siedzieć w wygodnej dla siebie strefie. Z czasem jak poczujesz, że masz ustawiony głos to zaczniesz sobie podnosić, ewentualnie po prostu nauczysz się śpiewać we własnych tonacjach.
Z praktyki powiem Ci, że sam ćwicząc czy też mając uczniów zauważyłem brak entuzjazmu w narzucaniu piosenek. Trzeba śpiewać to co się lubi. Jak ktoś znajdzie utwór w swoim guście i powie: "zobacz, ten gość nie przekracza d4" to i tak nie będziesz śpiewał tego kawałka. Musisz szukać kawałków w swoim stylu, tych ludzi, których lubisz. Zmiana tonacji dla nieco dojrzalszych muzyków już nie jest obciachem. Dla maratończyków owszem ale to czas zweryfikuje kto dalej zajdzie