* Zarejestruj  * FAQ    * Szukaj   * Zaloguj 



Nazwa użytkownika:
Hasło:

Zapamiętaj mnie


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 100 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
Autor Wiadomość
 
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 9 października 2015, 17:28 
Offline

Dołączył(a): wtorek, 10 września 2013, 16:43
Posty: 275

Online: 65d 4h 58m 58s
GG: 0
ta nauka wykracza poza ramy wikipedii

_________________
- Nie jesteś złym człowiekiem.
- Owszem, jestem.
- Brakuje ci tego czasem?
- Czego?
- Czegokolwiek.


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 9 października 2015, 20:01 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 25 stycznia 2010, 20:29
Posty: 671

Lokalizacja: Warszawa
Online: 29d 16h 15m 1s
Mikolay napisał(a):
ta nauka wykracza poza ramy wikipedii



No dobrze, ale może jakieś konkrety, bo na tę chwilę zabrzmiało to jak everybody's stupid but me... ;-)

_________________
http://rockowespiewanie.blogspot.com/
http://www.youtube.com/hushpl


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 9 października 2015, 23:08 
Offline

Dołączył(a): wtorek, 10 września 2013, 16:43
Posty: 275

Online: 65d 4h 58m 58s
GG: 0
Mnie chodzi tylko o to, że nie dobrze jest postrzegać człowieka jako nieograniczonego. Bariery tworzą się przez całe życie np; te w społeczeństwie ale w temacie są bardziej te które stwarza nam natura i które towarzyszą nam od poczęcia aż po grób. Dlatego wyróżnia się predyspozycje które mogą być wykorzystane z różną efektywnością. Predyspozycje zależą od uwarunkowań genetycznych oraz rozwoju neuro-mięśniowego a ich efektywność uzależniona jest od społeczeństwa i od wcześniej nabytych umiejętności. Stosunek predyspozycji do efektywności wykorzystania to sprawność i polega ona na wykorzystaniu potencjału. W tym sęk, stosunek ten może być rożny u Kasi i Basi a jeszcze inny u Kacpra. U niektórych na sprawność może się składać 50% predyspozycji oraz 50%, u innych 55%/45% a u jeszcze innych 0%/100% (oscar pistorius predyspozycje łydki i stopy), oczywiście to tylko podział orientacyjny bo nie da się tego dokładnie oszacować.

W skali makro łatwo zauważyć predyspozycje, trudniej w skali mikro (ale mikro to to samo tyle, że małe) więc jeśli nie mogę sobie wypisać po prostu listy predyspozycji to mogę oszacować z przybliżeniem. Tylko w matematyce trzeba znać dokładną wartość w życiu można korzystać z przybliżenia.

i tak np; Talent muzyczny to w prawdzie zbiór predyspozycji
które różne poskładane daja inne talenty muzyczne
Istnieje talent to słuchania muzyki, do grania, do tworzenia z pewnością talenty mogą się łączyć i przenikać.


Nie wiem czy wynika tak z autopsji ale słuch muzyczny może wynikać z większej mielinizacji nerwu słuchowego ( i jemu bliskich) może jakieś niuanse w progu pobudliwości. Więc wyobraźmy sobie sytuacje w której z powodów losowych czy genetycznych ten nerw uległ przedwcześnie silniejszej mielinizacji czy utworzył więcej połączeń, sygnały dot. dźwięku są przekazywane minimalnie szybciej oraz lepiej bo z powodu większej ilości połączeń sa wielokrotnie analizowane. Na tym polu rozwinęła się predyspozycja którą warto wykorzystać. Teraz mogę rozwijać inne umiejętności bazując na ww predyspozycji. W uzdolnieniu muzycznym słuch muzyczny to podstawa bo na bazie słuchu mogę rozwinąć i skoordynować ruchowe czynności gry na instrumentach. A z bardziej przyziemnych predyspozycji: u gitarzysty klasycznego wiele może ułatwić jakość paznokci, predyspozycją może być też zamiłowanie do instrumentu, jest czasem tak, że czuję po prostu pociąg do brzmienia gitary klasycznej z czego to wynika i czy to predyspozycją można dyskutować, na pewno są lepsze przykłady, Niskie ciśnienie na pewno nie pomaga instrumentalistom.


Trzeba też poruszyć kwestię rozwoju intelektualnego człowieka. Po pierwsze rozwój struktur mózgowych determinowany jest genetycznie ich wartość prawdopodobnie zależy od doświadczeń. Więc jest tak, ze młode osoby z wrażliwym słuchem muzycznym dostają bardziej dojrzały biochemicznie i strukturalnie mózg ( w tym obszarze) niż my mamy obecnie po kilku(nastu) latach kształcenia. Czasem nie dzieje się to bez przyczyny, mogą zaistnieć warunki pozwalające samorzutnie wykształcić się tym obszarom. Istnieje ok 120 genetycznie uwarunkowanych zdolności które tworzą inteligencję. I rozwój inteligencji postępuje od predyspozycji odziedziczonych to nie jest tak że inteligencja kształtuje się samorzutnie tylko pod wpływem środowiska. (Koncepcja rozwoju intelektualnego) Tę koncepcję trzeba połączyć z teorią inteligencji wielorakiej która jest mniej więcej mierzalna więc może być wskaźnikiem talentu.


To jest logiczne, nie da się nie zgodzić, że istnieją predyspozycje. Mimo tego, że istnieją to ich brak nie uniemożliwia osiągnięcia poziomu mistrzowskiego. Tylko poświęcony czas nie będzie adekwatny do korzyści.

_________________
- Nie jesteś złym człowiekiem.
- Owszem, jestem.
- Brakuje ci tego czasem?
- Czego?
- Czegokolwiek.


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 9 października 2015, 23:28 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 27 listopada 2011, 16:52
Posty: 455

Lokalizacja: Grudziądz
Online: 29d 10h 3m 55s
GG: 10793951
I w sumie nie chcę tu sprzeczać się z tobą, bo mądrze piszesz, ale w tak głębokim rozważaniu nad predyspozycjami niestety wchodzimy w etap, gdzie wręcz sama wola i zamiłowanie stają się predyspozycjami, na które nie mamy wpływu. I tak naprawdę w momencie, kiedy uważamy, że owe predyspozycje, przynajmniej te dwie, posiadamy, to nie pozostaje nam wiele innych opcji poza sprawdzeniem tego.


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: sobota, 10 października 2015, 00:24 
Offline

Dołączył(a): wtorek, 10 września 2013, 16:43
Posty: 275

Online: 65d 4h 58m 58s
GG: 0
No ok, tylko to nazywa się hobby albo zamiłowanie ale czy to można nazwać predyspozycją to może być czysto psychologiczne ześwirowanie.

Btw, tylko jednej rzeczy dalej nie rozumiem dlaczego w dyskusji o talencie podejmuje się temat sukcesu, osobowości i próbuję się stworzyć teorie talentu w oparciu o te zjawiska.

_________________
- Nie jesteś złym człowiekiem.
- Owszem, jestem.
- Brakuje ci tego czasem?
- Czego?
- Czegokolwiek.


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: sobota, 10 października 2015, 02:05 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 20 lipca 2013, 22:52
Posty: 973

Online: 134d 23h 34m 36s
GG: 1397451
Lul, auksologia w kontekście wyborów życiowych dorosłych ludzi. Racja Miki, można się z Ciebie trochę śmiać :D

_________________
Pusto.


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: sobota, 10 października 2015, 08:12 
Offline

Dołączył(a): wtorek, 10 września 2013, 16:43
Posty: 275

Online: 65d 4h 58m 58s
GG: 0
Oczywiście wybory to nie działka auksologi ale temperament i osobowość już tak. A temperament i osobowość mają wpływ na wybory. Pośmiejmy się razem.

_________________
- Nie jesteś złym człowiekiem.
- Owszem, jestem.
- Brakuje ci tego czasem?
- Czego?
- Czegokolwiek.


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: sobota, 10 października 2015, 08:55 
Offline

Dołączył(a): wtorek, 23 grudnia 2014, 00:02
Posty: 437

Online: 10d 2h 28m 14s
GG: 0
Z jednej strony teoretycznie mógłbym się zgodzić z Majkim.
Z drugiej strony nie mogę zgodzić w ogóle.

Kiedy miałem 15 lat i zaczynałem grać na basie, to nie słyszałem niższych dźwięków. 2 lata nie umiałem nastroić gitary. Jak słuchałem muzyki to instrumentarium zlewało mi się w jedność i w sumie taka Metallica to był szum. Mam krótkie i delikatne palce. Moje poczucie rytmu było zerowe. Czyli predyspozycji nie miałem żadnych. Myślę że nawet trójkąt byłby problemem skoro nie umiałem słuchać muzy. A jeszcze jedno - zespołami które mi się podobały była Mandaryna, Crazy Frog i Tokio Hotel. No ogólnie zajebiście, gorszym przegrywem muzycznym być się nie dało.

3 lata później grałem na żywo to : https://www.youtube.com/watch?v=WddSQVTwj_Y
https://www.youtube.com/watch?v=4J9uTifOpj8 To pykałem sobie w domu i nauczyłem się całości.
Byłem po 4 zespołach. Robiłem tymi zajebiście krótkimi palcami szesnastki w tempie 140. I to za pomocą 2, nie 3.

I w tym momencie mógłbym skończyć i stwierdzić, że po prostu się z Majkim nie zgadzam, bo tak mi mówi doświadczenie, ale rzucił pewną ważną myśl.

Cytuj:
Mimo tego, że istnieją to ich brak nie uniemożliwia osiągnięcia poziomu mistrzowskiego. Tylko poświęcony czas nie będzie adekwatny do korzyści.


Jeśli ktoś uważa, że uczciwe 3-4 godziny dziennie przez kilka lat to dla niego za dużo i woli poświęcać 10 minut dziennie max, to wtedy rzeczywiście. Natomiast nie będę pochylał się nad taką osobą, że czegoś nie potrafi. Bo potrafi - siedzieć na uczelni, siedzieć w pracy, siedzieć na fejsie, oglądać seriale, nawalać w CS'a. Robić miliard rzeczy, które nie wymagają od niej większego wysiłku. Ale kurde pograć czy pośpiewać te kilka godzin dziennie to już nie. I tutaj wchodzi lenistwo oraz brak ciężkiej pracy o której mówiłem. Więc albo niech ktoś stwierdza że ma lepsze rzeczy do roboty, a muzykę robi hobbistycznie i ogólnie ma wyj.... albo niech spada do wulkanu. Talent jest wytłumaczeniem dla leniwych, nie dla uczciwie pracujących.

Dzięki Majki za poparcie mojej tezy ;D


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 11 października 2015, 14:57 
Offline

Dołączył(a): wtorek, 10 września 2013, 16:43
Posty: 275

Online: 65d 4h 58m 58s
GG: 0
https://pl.wikipedia.org/wiki/Martha_Argerich
https://pl.wikipedia.org/wiki/Fryderyk_Chopin
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wolfgang_Amadeus_Mozart
https://en.wikipedia.org/wiki/Glenn_Gould
z naszych rówieśników można wymienić https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Lisiecki

Oni wszyscy osiągnęli bardzo wysoką muzyczną sprawność już w dzieciństwie. Udzielali pierwszych koncertów będąc gówniarzami i wtedy też pisali swoje pierwsze utwory dokładnie wtedy gdy my bawiliśmy się na podwórkach śpiewając wlazł kotek na płotek. Oni wszyscy wykorzystali predyspozycje mając prawdopodobnie ogromny potencjał.

Pozwolę sobie wspomnieć o pianiście Ivo Pogoreliću. Niby tak samo jak wybitni pianiści zaczął wcześnie ale dziwnie zakończył mni. na konkursie chopinowskim https://www.youtube.com/watch?v=QwMnYP91tMo ogłosili go wtedy wybitnym mimo że taki nie jest. Chociaż jego wykonania mogą się podobać to w prawdzie jest niekiedy muzycznie nieudolny. Ten facet nie jest mistrzem powinien jeszcze się uczyć.

Moim zdaniem to jest skala która pozwala ocenić czy porównać predyspozycje. Ty natomiast próbujesz przeciwstawić siebie wobec człowieka dla którego próżnowanie jest powszechnym nałogiem. Postaw na jego miejscu 100 ludzi którzy poświęcą tyle czasu co ty, Niech nawet poświęcą mniej, niech próżnują- Chopin na ćwiczenia poświęcał niewiele, Gould niby nic.

Nasuwa się jeszcze pytanie, skąd możesz wiedzieć, że nie miałeś predyspozycji, czy gdybyś znalazł tę setkę ludzi tak samo leniuchujących to (czy po 3 latach) wasze umiejętności na pewno były by identyczne? . Z mojej wcześniejszej wypowiedzi wynika, że istnienie predyspozycji nic nie znaczy, trzeba wpierw jej użyć. Można powiedzieć że, predyspozycja praktycznie nie istnieje gdy jej nie używasz. To nie jest tak, że w ludziach tkwią pokemony (predyspozycje) i w pewnym momencie Coś Wewnątrz Nas krzyczy; Słuchu Muzyczny -wybieram cię!

_________________
- Nie jesteś złym człowiekiem.
- Owszem, jestem.
- Brakuje ci tego czasem?
- Czego?
- Czegokolwiek.


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 11 października 2015, 20:45 
Offline

Dołączył(a): wtorek, 23 grudnia 2014, 00:02
Posty: 437

Online: 10d 2h 28m 14s
GG: 0
Czyli dochodzimy do momentu, że jeśli komuś się udało, to na pewno predyspozycje, a jeśli się z jakiś względów nie udało, to na pewno tych predyspozycji nie było. Nawet jeśli przez X lat ich nie było, to nagle się objawiły. I są one jak Hiszpańska Inkwizycja. Nikt się ich nie spodziewał.

Hmm... jeśli chciałeś mnie skomplementować jako objawienie muzyczne, to poziom wazeliny wypełnił właśnie Bałtyk :D

Kierunek tej dyskusji mnie przerasta. W ten sposób można wyjaśnić sobie każdy poziom lenistwa życiowego.
W sumie sprytne, wysoki poziom racjonalizacji Majki. Jak coś nie wypali to można ze zwalić na brak predyspozycji :D

To ja pozostanę przy mojej pracy :D

Cytuj:
Chopin na ćwiczenia poświęcał niewiele, Gould niby nic.


Hehe, ja od lat też powtarzam że nic nie robię. Szczęśliwi czasu nie liczą ;)


Góra
 Zobacz profil  
 

Drukuj 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 100 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona

 * Zarejestruj  * FAQ    * Szukaj   * Zaloguj 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2010 & SEO Group
TMOL Style by NinhAnh Update by Luzaki.org