Już któryś raz z kolei to widzę, więc spytam się- Też macie wrażenie, że kupa wokalistów z tych mniejszych zespołów, na teledyskach wygląda, jakby wstydziła się tego, że śpiewa?
Mam na myśli to, że gościu jest zgarbiony, kurczowo trzyma się tego mikrofonu, pochyla się do niego, lewa ręka luźna i zajmuje ogółem mały obszar. No sztywny jest no.
A song by mi się podobał, gdyby nie przypominał niedorobionego Shinedown'a, połączonego z Drowning Pool i kupą innych zespołów z tego nurtu + proste klawisze. Nasłuchałem się tego od cholery i rzygam jak słyszę po raz kolejny. Ogólnie polecam Spotify'a- odpalić sobie kilka takich znanych zespołów, a potem sam podrzuca maluchy w podobnej stylistyce i na wyższym poziomie, niż ta CHEMIA ;p
A jak już patrzymy na to, żeby polskie było, to zapraszam Ryja. Zna miliard i 3, małych dobrych zespołów z naszego kraju.
Pierwszy przykład z brzegu:
http://www.youtube.com/watch?v=MltgUallEuE ;p
PS. Opinia to tylko opinia, warto pamiętać.