* Zarejestruj  * FAQ    * Szukaj   * Zaloguj 



Nazwa użytkownika:
Hasło:

Zapamiętaj mnie


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona
Autor Wiadomość
 
Nieprzeczytany postNapisane: sobota, 3 września 2011, 00:57 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 15 czerwca 2010, 23:59
Wiek: 31
Posty: 530

Lokalizacja: Łódź
Online: 214d 12h 55m 8s
Witam,
w związku z dużą ilością niejasności, wątpliwości i problemów z tym zagadnieniem nawet na forach CVI chciałbym, żeby udało mi się ostatecznie rozwiać mity związane z podparciem i opisać fakty.

Podparcie oddechowe pomaga nam utrzymać równy strumień powietrza, oszczędzając aparat głosowy poprzez ograniczenie ciśnienia w gardle, eliminując fałsze, umożliwiając dostęp do górek czy pozbycie się napięć.
Osiągamy to poprzez trzymanie przepony w dole.
Pamiętajmy też, że przy prawidłowo wykonanym podparciu powietrza tego lecą naprawdę małe ilości, dlatego mistrzowie bel canto kazali śpiewać przy zapalonej świeczce używając tylko tyle powietrza ile potrzeba, nie gasząc jej.

ODCZUCIA: Tak naprawdę nie wiesz jak poprawnie podpierać i czy dążysz w dobrym kierunku dopóki nie poczujesz, że śpiewa Ci się lekko i bez wysiłku, bez mocowania się ze sobą, a przy tym fajnie rezonujesz przy dłuższych dźwiękach tudzież łapiesz fajne brzmienie.
O ile wyobrażeń możemy znaleźć kilka przeglądając net czy CVT o tyle odczucie powinno być w miarę wspólne.
Jest to jakby rozpychanie płuc na zewnątrz na wysokości splotu i dolnych żeber w kierunku do przodu i na boki.
Jeśli dopiero zaczynasz poprawnie podpierać to prawdopodobnie poczujesz też solidną pracę mięśni grzbietu i skośnych brzucha.

Powietrze możesz nabierać nosem, ustami lub łącząc te techniki. Masz pełną dowolność. Sprawdź, który sposób daje Ci poczucie komfortu i pozwala uniknąć zbyt mocnego zacisku krtani.
Wyróżniamy 3 sposoby oddychania: przeponowe, piersiowe lub brzuszne.
Przy piersiowym napełniają się tylko górne szczyty płuc, płuca nie są w pełni wykorzystane, unoszą się ramiona. Często spotykany u kobiet, jest to zabezpieczenie ciąży, ponieważ nie ma takiego nacisku na wnętrzności jak przy innych typach. Chcąc poczuć wdech klatką, połóż rękę między piersiami i przy wdechu unieś klatkę piersiową do góry i trochę w przód . Brawo, to to
Wdech brzuszny z kolei to druga skrajność, przy wdechu wypychasz ostro brzuch, co może skutkować naciskiem na wnętrzności i jak u wielu trębaczy czy innych dęciaków rozwojem przepukliny. To tzw. oddychanie toaletowe.
Wdech przeponowy jest kombinacją obu: brzuch, klatka i okolice mostka (splot słoneczny) idą do przodu i lekko do góry, jest on podstawą prawidłowego podparcia.

Rodzaje podparcia
W śpiewie mamy do dyspozycji trzy rodzaje podparcia: naturalne (ang. natural support), wewnętrzne (ang. inner support) i aktywne (ang. active support).
Matka natura jest jednak łaskawa i naturalne mamy z głowy, bo je po prostu mamy, działa na chwilę przed wydechem (krótki moment pauzy, zanim poczujemy potrzebę wypuszczenia powietrza), ot co. Możemy pracować nad wydłużeniem tej pauzy np. dzięki jodze czy innym ćwiczeniom oddechowym.
Podparcie wewnętrzne to zwykle technika dość zaawansowana. Praktyka pokazuje, że przydaje się np. do niezłych górek i fajnego brzmienia, a polega na uzyskaniu idealnej równowagi między pracą mięśni przeciwstawnych: mięśnie działają jeden na drugi w przeciwnym kierunku, lecz niemal z tą samą siłą, dzięki czemu praca całego podparcia odbywa się wewnątrz - na zewnątrz praktycznie nie widać żadnego ruchu (mięśnie na wysokości talii nie rozchodzą się na boki). Podobnie dzieje się, kiedy dwie jednakowo silne osoby siłują się ?na ręce? ? wszystko ?stoi w miejscu? i prawie nie drgnie, mimo że każdy z zawodników pręży mięśnie ile może ;-).
Z kolei podparcie aktywne to dynamiczna interakcja kilku grup mięśni ? w aktywnym podparciu najważniejszy jest ruch, a właściwie opór przy jednoczesnym ruchu (m.in. poprzez utrzymanie rozszerzonych dolnych żeber ).

Podparcie w praktyce
Nie będę już się rozwodził i lał wody, bo wiem, że jesteś nieźle napalony lub napalona na wcielenie mechanizmu w życie i zrozumienie go do końca. Do sedna.
Aby odnaleźć podparcie wewnętrzne (jak to epicko brzmi) połóż ręce po bokach na wysokości talii (tam, gdzie miękko) i zakaszl. Cudnie. Czujesz jak mięśnie idą na boki? Jeśli nie, to skoryguj pozycję rąk. Liczę na to, że umiesz kasłać
Ok, teraz uaktywnij te same mięśnie bez kasłania, jednocześnie próbując ściskać talię. Zauważ, że na zewnątrz w zasadzie NIC nie widać: cała aktywność jest wewnątrz. To właśnie Twoje podparcie wewnętrzne. Nie przesadzaj i nie wypychaj rąk z całej siły, po prostu utrzymaj to napięcie. Uważaj też, aby nie spiąć brzucha (najlepiej wyczuć w rejonie od pępka do wzgórka łonowego, w momencie włączania podparcia nie powinien on ani się chować, ani wypychać), bo jest to pułapka, w którą łatwo wpaść. Gotowe. Zaśpiewaj sobie coś albo przećwicz górki. Lepiej? Jeśli nie, to albo przekombinowujesz albo padasz ofiarą napięć.
A więc masz już podparcie naturalne i wewnętrzne, bierzesz się za mega górki lub efekty i czujesz, że coś nie do końca gra... Nadszedł czas na nieco aktywności.
Podparcie aktywne wymaga nieco wytrzymałości i dobrej formy fizycznej, inaczej nie zagrasz dwugodzinnego koncertu z niesamowitym wokalem. Nie chodzi tu o bycie hardcore'owym koksem, po prostu warto uprawiać sporty dla samego zdrowia. Akurat w podparciu liczy się nie tylko świadoma koordynacja pracy mięśni lecz również wytrzymałość, bo jedną nutę zawsze podeprzesz, ale żeby zaśpiewać kawałek z górkami i krzykami (z ang. scream) plus ew. efektami (np. z przesterem, czyli ?distortion?) lub nawet parę nie tak wymagających, trzeba być w formie. Na początku możesz nawet czuć mięśnie plecków po 5 minutach zawodzenia. Przy czym po 40-tce spada ilość tkanki mięśniowej, więc dobra forma staje się kluczowa dla dobrego wokalu jak u Bruce'a Dickinsona w ostatnich live'ach.

Jak już pisałem, aktywne podparcie polega na rozszerzaniu żeber, załóż więc ręce za głowę. Teraz masz uniesioną klatkę piersiową. Zapoznaj się z tym uczuciem, a następnie opuść ręce i ramiona. Jeśli masz nawyk garbienia się, unoś klatkę ruchem do przodu i w górę w życiu codziennym, przyda się.
Przy normalnym wydechu następuje reakcja odwrotna do wdechu przeponowego, brzuch i klatka zapadają się. Przy aktywnym podparciu klatka zostaje na miejscu, dolne żebra "pracują" na boki, splot słoneczny jest wypychany, a brzuch delikatnym ruchem zapada się do środka. Czynisz to przy użyciu mięśni plecków, lędźwi i brzucha, przy czym znowu UWAGA: nie spinaj brzucha. Napięcie ma jedynie wypychać splot słoneczny, okolice pępka powinny być luźne. Nie mogą być spięte ani do wewnątrz, ani w neutralnej pozycji, ani wypychane na zewnątrz. Po prostu luz.
Drobna uwaga: z początku osiągnięcie prawidłowego podparcia może być trudne, jeśli nie potrafisz oddzielić działań mięśni od siebie. Ćwicz napinanie różnych partii mięśni i rozluźnianie ich, starając się uzyskać świadomość ciała i niezależność ich pracy.

Przy dobrym podparciu wydech powietrza powinien być równoznaczny z wypuszczaniem delikatnego strumyczka powietrza, pod warunkiem, że nie masz zacisku krtani, ani napiętego brzucha.
Można ćwiczyć na cichutkim "sss" (mały dźwięk - jak powietrze, które uchodzi z przebitej opony). Pamiętajcie, że syczenie ma być równe, bez wahań głośności, barwy itp. W przeciwnym razie śpiewanie czy ćwiczenie przy nieprawidłowym podparciu (nie mylić z brakiem podparcia) może utrudnić pozbycie się złych nawyków, ale tak jest ze wszystkim...

Mam nadzieję, że się komukolwiek to przyda. Jest to zbiór informacji z CVT, internetu i tego forum usystematyzowany na podstawie własnego doświadczenia.

Jeśli macie sugestie co do wyjaśnienia jakiejś kwestii lepiej albo wciąż jakieś wątpliwości, piszcie śmiało.

_________________
STONER!!!


Ostatnio edytowano poniedziałek, 10 października 2011, 09:52 przez panaut0lordv, łącznie edytowano 5 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: sobota, 3 września 2011, 09:43 
Offline

Dołączył(a): piątek, 13 sierpnia 2010, 19:14
Posty: 49

Lokalizacja: Siedlce
Online: 7d 16h 22m 11s
Masz plusa ode mnie :) Świetny post.
Spotkałam się z porównaniem, że przy podparciu wewnętrznym mięśnie pracują tak, jakbyśmy chcieli rozerwać nimi pasek, może to komuś pomoże, bo do mnie trafiło świetnie :)

_________________
"Więcej twangu!"


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: sobota, 3 września 2011, 10:43 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 21 sierpnia 2011, 15:08
Wiek: 34
Posty: 85

Lokalizacja: Wrocław
Online: 12d 11h 17m 49s
Jeżeli ktoś dobrze zrozumie i przyswoi teorie, a następnie będzie próbował osiągnąć prawidłowe podparcie wg właśnie tej teorii to jest to kwestia kilku godzin (dwie to już kilka?) Ozzy wystarczająco dobrze to opisał w temacie "Podparcie".


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: sobota, 3 września 2011, 12:23 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 15 czerwca 2010, 23:59
Wiek: 31
Posty: 530

Lokalizacja: Łódź
Online: 214d 12h 55m 8s
Mamba: mógłbym to opisać a la Ozzy albo nawet wstawić jego metody, ale obawiałem się zagmatwania, które było dla mnie osobiście przeszkodą do załapania podparcia przez 3 miesiące...
Natomiast jak już przemyślę i rozkminię lepiej aktywne podparcie to mam zamiar poprawić jego opis.

Dorota: Uczucie rozrywania paska może w istocie pomóc, tylko trzeba uważać z tym wyobrażeniem, bo może doprowadzić do wypchnięcia brzucha na zewnątrz, co by było nieprawidłowym podparciem :P

_________________
STONER!!!


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: sobota, 3 września 2011, 14:16 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 15 czerwca 2010, 23:59
Wiek: 31
Posty: 530

Lokalizacja: Łódź
Online: 214d 12h 55m 8s
W tym momencie mówiąc ?brzuch? mam na myśli rejon od pępka w dół, zaraz to poprawiam.
Kiedy kaszlesz mięśnie na wysokości talii rozchodzą się na boki.

Podparcie wewnętrzne to nie wypychanie rąk z całej siły na boki, lecz ? antagonistyczna praca mięśni (mięśnie pracują jak 2 pociągi, które jadą na siebie z dwóch przeciwnych kierunków ? jedne do wewnątrz, a drugie na zewnątrz).

_________________
STONER!!!


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 4 września 2011, 15:15 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 21 maja 2011, 18:46
Wiek: 23
Posty: 404

Online: 77d 22h 8m 22s
GG: 0
To znaczy, że jak zajdę w ciążę, to powinnam przestać oddychać "brzuchem" i przestawić się na oddychanie klatką, bo inaczej może to być szkodliwe dla płodu?


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 4 września 2011, 15:33 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 15 czerwca 2010, 23:59
Wiek: 31
Posty: 530

Lokalizacja: Łódź
Online: 214d 12h 55m 8s
Po pierwsze, spokojnie, ciało na ogół wie co robi, jeśli mu nie przeszkadzasz: jeśli lecisz na oddychaniu przeponowym, to organizm sam się przestawi na bardziej "górne"
Prawidłowo działające podparcie nie jest szkodliwe, patrz Chylińska.
Natomiast jeśli ktoś stosuje tzw. podparcie toaletowe (czyli ogólnie nieprawidłowe), może uciskać narządy/płód, jednak trzeba zauważyć, że to raczej rzadkie u kobiet. Jest to raczej ostrzeżenie, żeby w trakcie ciąży nie rozkminiać różnic w działaniu oddychania na siłę. Ciąża to zawsze szczególny stan dla ciała, zmieniają się odczucia. Warto wtedy skupić się bardziej na pracy mięśni lędźwi lub pleców.

_________________
STONER!!!


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 5 września 2011, 20:08 
Offline

Dołączył(a): niedziela, 12 grudnia 2010, 09:17
Posty: 78

Online: 10d 9h 22m 56s
w koncu wiem co robilem zle .... czyli blokada brzucha zamiast podparcia.

_________________
http://www.lastfm.pl/user/komcio12345


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 24 października 2011, 20:45 
Offline

Dołączył(a): czwartek, 15 września 2011, 22:09
Posty: 24

Online: 21h 38m 15s
Ej słuchajcie czy da się w jakiś sposób pokazać podparcie w praktyce? Widzieliście jakieś filmiki wideo ? :) Bo ja sam już nie wiem czy robie to dobrze czy źle. :)

PS: Dobra ważne że napisałeś o odczuciach spróbuje i za 2 miechy napisze czy mi wyszło :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 25 października 2011, 09:11 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 15 czerwca 2010, 23:59
Wiek: 31
Posty: 530

Lokalizacja: Łódź
Online: 214d 12h 55m 8s
Tak, scorpiś mi pokazywał na zlocie jak u niego brzuch działa.
Ogólnie jak masz wdech to klata jest rozszerzona i brzuch luźno wypchnięty, w momencie emisji dźwięku splot był mocno wypychany, natomiast brzuch dla równowagi się lekko cofał.

_________________
STONER!!!


Góra
 Zobacz profil  
 

Drukuj 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona

 * Zarejestruj  * FAQ    * Szukaj   * Zaloguj 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2010 & SEO Group
TMOL Style by NinhAnh Update by Luzaki.org