Cześć! Wraz ze znajomymi (zaznaczę że jesteśmy totalnie zieloni w sprawach technicznych) planujemy w tym sezonie świątecznym wyjść na rynek i pośpiewać kolędy itp.
I tutaj moje pytanie, co konkretnie ze strony sprzętu będzie nam potrzebne? Chcemy móc podpiąć majka, i mp3 z podkładem, ew. gitarę akustyczną.
Zastanawiamy się nad kolumną ROLAND CUBE STREET EX. Czy to dobry wybór zakładając że nie mielibyśmy własnego zasilania.
Z góry dzięki za pomoc!

Ja to widzę tak, że lepiej śpiewać nośnym głosem z akustykiem, IMHO lepiej to brzmi.
A sprzętowo to wiem, że mój ojczym sobie zmontował z akumulatora i jakieś starego głośnika coś, ale szczegółów nie znam.

_________________
STONER!!!

Popieram, najlepsze wrażenie zrobicie wykonując utwory w formie gitara + wokal, bez żadnego nagłośnienia. To chyba najprostsze rozwiązanie.

Żeby nagłośnić takie coś to będzie potrzebny jakiś piec gitarowy, do którego się wepnie elektroakustyka, do tego coś pod wokal, czyli mikrofon + power mixer + kolumna pasywna lub mikrofon + kolumna aktywna, do której bezpośrednio się wepnie wokal. No a do tego dochodzi jakieś źródło zasilania. Może się zdarzyć tak, że jakiś sklep wam umożliwi skorzystanie z prądu ale pewnie chcecie grać w celach zarobkowych, więc najpierw by wypadało przekalkulować czy się taki interes opłaci.

_________________
Lekcje śpiewu przez Skype! (kontakt: prywatna wiadomość)

Właśnie co do gitary nie jesteśmy pewni, dlatego najbardziej zależy nam na podkładzie + wokal.
Zebrane fundusze chcemy przeznaczyć na fundację pomagającą ludziom którzy ze względu na przeciwności losu nie mogą się cieszyć świętami tak jak inni.

zdecydowanie akustyczne rozwiązania, tzn sama gitarka i mocniejszy głos, będą najlepsze.