To prawda, Witold ale nie zajmujemy się w tym miejscu interpretowaniem tekstów poszczególnych wokalistów. Ja nie twierdzę, że wulgaryzmy należy wykluczyć całkowicie z języka. Przeciwnie, niosą duży ładunek emocjonalny i sama również czasem stosuję. Tym niemniej, zasady są po to, żeby się ich trzymać. A zasady na Forum są takie jakie są, czyli nie używamy wulgaryzmów. Kropka.

_________________
Pozdrawiam,

Katarzyna Idzikowska


http://www.strefaglosu.pl

no i zbliża się totalitaryzm...

Powiedział człowiek zbanowany za wulgaryzmy

No właśnie chciałam powiedzieć, ze osoby które mogłyby narzekać nie narzekają, a ponadto chciałam tylko ukazać, ze to forum raczej już nie ma problemu z przekleństwami. Każdy trzyma poziom kultury na jaki go stać, w postach jest czyściutko (raczej), więc nie widzę problemu Zresztą modzi i admini nie śpią, i czuwają nad porządkiem 24/7

jeden post Nety > offtop walony przez stałą ekipę
ho, ho ;p

Zasady to zasady i ustalane są po to, żeby ich przestrzegać. To się nazywa konsekwencja i odpowiedzialność za słowa.

@Neta, używasz słów, których znaczenia obawiam się, nie rozumiesz.

_________________
Pozdrawiam,

Katarzyna Idzikowska


http://www.strefaglosu.pl

Zasady się nagle zmieniły. W tym rzecz Albo nagle ktoś zaczął ich przestrzegać xD Nastał społeczny szok. Czy cuś.

Hmmm, kwestia jest taka, że Janek już nie jest administratorem. A regulamin jest regulaminem. I dobrze byłoby, gdyby moderatorzy trzymali nad tym pieczę zamiast robić wyjątki od reguły tylko dlatego, że tak komuś jest wygodnie.

Zero wulgaryzmów i wzajemny szacunek to zasada nr 1 we wszelkich dyskusjach publicznych. Wierzę, że to forum stanie się miejscem, gdzie będziemy wzajemnie się wspierać zamiast sobie dokopywać, dodawać sobie, zamiast odbierać bo każdy z nas, śpiewających wie, jak trudno mocować się z własną niedoskonałością.

Muzyka, a zwłaszcza śpiew to sfera szczególnie delikatna i intymna, to odsłanianie się ze swoimi słabościami i kruchościami i regulamin jest skonstruowany tak, żeby nie ranić NICZYICH uczuć. Jak chcecie sobie z upojeniem porzucać mięsem, macie od tego opcję priv.

_________________
Pozdrawiam,

Katarzyna Idzikowska


http://www.strefaglosu.pl

OK, to jeszcze raz:):

1. Forum jest dla wszystkich, którzy żyją śpiewem i muzyką, dlatego tu wszyscy jesteśmy:)

2. Na Forum nie używamy wulgaryzmów. I - co zaskakujące - to zdanie oznacza właśnie to, co oznacza. Czyli NIE oznacza, że w soboty o 4:32 można, a we wtorki o 14.57 już nie. Albo że jak autor wątku sobie "na głos" zaznaczy, że tu zasady nie obowiązują, bo akurat taki ma pomysł to jest wolny jak dziki mustang. Taka jest po prostu zasada dla WSZYSTKICH uczestników forum (zresztą na różnych forach polskich i zagranicznych też), czy są w mniejszości, czy w większości. Wulgaryzmy to słowa o silnym ładunku emocjonalnym, nacechowane NEGATYWNIE.

Wikipedia podaje taką definicję wulgaryzmu:

"Wulgaryzmy - wyrazy, wyrażenia lub zwroty uznawane przez użytkowników danego języka jako nieprzyzwoite, ordynarne. Ze względu na sytuacje w jakich się ich używa podzielić je można na trzy podstawowe grupy:

1. Pierwszą są przekleństwa, czyli grupa słów używanych, aby rozładować napięcie występujące z powodu uniesienia emocjonalnego lub negatywnych bodźców docierających do jednostki.
2. Druga grupa to wulgaryzmy używane w celu świadomego obrażenia drugiej osoby bądź grupy ludzi.
3. Trzecia grupa to wulgaryzmy używane w celu wyrażenia lekceważenia czegoś lub kogoś.

(...)

Zakres wulgaryzmu jest zmienny i silnie powiązany z wyrażeniem obraźliwym."

Jak widać, wulgaryzmy to słowa o dużej sile rażenia. Nie bez powodu w końcu: "używanie wulgaryzmów regulowane jest często nie tylko przez normy społeczne, ale i prawne. Np. w Polsce art. 141 Kodeksu wykroczeń mówi: Kto w miejscach publicznych umieszcza nieprzyzwoite napisy, rysunki albo używa słów nieprzyzwoitych, podlega karze grzywny do 1500 złotych."

Podsumowanie:
W miejscach publicznych NIE używamy wulgaryzmów.
Forum JEST miejscem publicznym.

Wniosek:

Na Forum NIE używamy wulgaryzmów.

Dziękuję za lekturę i zrozumienie:)

_________________
Pozdrawiam,

Katarzyna Idzikowska


http://www.strefaglosu.pl

Zasada nieużywania wulgaryzmów (nieużywania a nie wykropkowywania ) dotyczy forum, tzn. miejsca, w którym wątki zostają "na stałe" (inaczej niż na czacie, gdzie wszystko dzieje się w czasie rzeczywistym), bo tu każdy ma prawo oczekiwać kulturalnych wypowiedzi.

Co do czatu, hmmm, jedynie zachęcam do - że tak to ujmę - większej staranności językowej. Język polski jest naprawdę bogaty i zawiera dużo więcej czasowników niż 3. Może wówczas osoby, którym nadmiar wulgaryzmów przeszkadza w rozmowie (a wiem, że nie jestem w tym odosobniona), będą częściej zaglądać na czat? W końcu mimo różnic łączy nas wspólna pasja, po co dzielić się na tych i tamtych... ?

A tak a propos zakazu palenia @ryjcio. Palę z przerwami od 15 roku życia (teraz od ponad 4 lat nie palę, z czego jestem mega dumna:)), a mimo to uważam, że ten zakaz jest ok. Bo to, że chcesz zatruwać siebie, to Twoja decyzja i Ty ponosisz tego konsekwencje, a ci, co nie palą nie mogą być zmuszani do ponoszenia konsekwencji nie swoich poczynań, czy choćby do tolerowania tego, co im przeszkadza, jak np. dym papierosów czy smród we włosach czy ciuchach.

_________________
Pozdrawiam,

Katarzyna Idzikowska


http://www.strefaglosu.pl