Forum StrefaGłosu - nauka śpiewu i emisji głosu online!
http://forum.strefaglosu.pl/

Chciałbym śpiewać wyżej, ale wychodzi mi z tego damski głos
http://forum.strefaglosu.pl/viewtopic.php?f=42&t=7034
Strona 2 z 4

Autor:  Facepalm [ niedziela, 27 sierpnia 2017, 18:54 ]
Tytuł:  Re: Chciałbym śpiewać wyżej, ale wychodzi mi z tego damski g

Mi na przykład to pomogło
https://www.youtube.com/watch?v=pu7m4cRH0hM

Autor:  Radek97 [ niedziela, 27 sierpnia 2017, 19:22 ]
Tytuł:  Re: Chciałbym śpiewać wyżej, ale wychodzi mi z tego damski g

A masz coś takiego, że podnosi Ci się krtań im wyżej próbujesz śpiewać?

Autor:  Facepalm [ niedziela, 27 sierpnia 2017, 20:25 ]
Tytuł:  Re: Chciałbym śpiewać wyżej, ale wychodzi mi z tego damski g

Tak zawsze się podnosi. Nie daj sobie wmówić że krtań może siedzieć neutralnie bo to bullshitt.
Krtań zawsze się choć trochę podnosi ale dzięki podparciu , luzu, twangowi itp możesz ograniczyć podnoszenie krtani

Autor:  Radek97 [ wtorek, 29 sierpnia 2017, 12:02 ]
Tytuł:  Re: Chciałbym śpiewać wyżej, ale wychodzi mi z tego damski g

Tylko to wygląda tak, że tych wysokich dźwięków nie mogę zaśpiewać, bo chyba się zaciskam i nawet nie mogę tego dźwięku złapać, jedynie właśnie tym "falsetem". Kompletnie nie mam pojęcia, jak to ćwiczyć, zastanawiam się, czy da się w moim przypadku.

Autor:  Radek97 [ wtorek, 29 sierpnia 2017, 12:02 ]
Tytuł:  Re: Chciałbym śpiewać wyżej, ale wychodzi mi z tego damski g

Tylko to wygląda tak, że tych wysokich dźwięków nie mogę zaśpiewać, bo chyba się zaciskam i nawet nie mogę tego dźwięku złapać, jedynie właśnie tym "falsetem". Kompletnie nie mam pojęcia, jak to ćwiczyć, zastanawiam się, czy da się w moim przypadku.

Autor:  Julia777 [ wtorek, 29 sierpnia 2017, 16:20 ]
Tytuł:  Re: Chciałbym śpiewać wyżej, ale wychodzi mi z tego damski g

Ja miałam podobny problem,ale myślę,że to tylko kwestia techniki.Gdy na początku uczyłam się śpiewu to śpiewałam jakoś od F3 do A4, a wszystkie wyższe dźwięki były z takim jakby "powietrzem", i ogólnie to od razu barwa mi się zmieniała tak jakby to nie był mój głos; ale w miarę ćwiczeń teraz potrafię zaśpiewać aż do C6 i właśnie już bez tego powietrza(teraz dźwięk jest taki "pełny" i mocny) i zmiany barwy.Tutaj bardziej chodzi o to żeby nauczyć się prawidłowej emisji głosu, wtedy wszystko samo się ustawia.

Autor:  Radek97 [ wtorek, 29 sierpnia 2017, 17:29 ]
Tytuł:  Re: Chciałbym śpiewać wyżej, ale wychodzi mi z tego damski g

Mogłabyś polecić jakieś ćwiczenia?

Autor:  Julia777 [ wtorek, 29 sierpnia 2017, 18:58 ]
Tytuł:  Re: Chciałbym śpiewać wyżej, ale wychodzi mi z tego damski g

Radek97 napisał(a):
Mogłabyś polecić jakieś ćwiczenia?

Hmm... Tutaj nie wiem czy pomogę,ponieważ ja się uczę śpiewu klasycznego tzn. techniką bel canto, nie takiego typowo "rozrywkowego" o który Ci zapewne chodzi,ale powiem tyle - ważną rzeczą jest głęboki oddech,wtedy w momencie kiedy już weźmiemy ten oddech tak jakby "do końca"(czyli że już dalej się nie da,czuje się wtedy jakby taki chłód w gardle)
to wtedy podnosi się podniebienie miękkie i gardło się "otwiera" i właśnie z tak podniesionym podniebieniem powinno się śpiewać.Kolejną ważną rzeczą jest wyobrażanie sobie,że śpiewamy "do przodu",w punkt który znajduje się jakby pod nosem,tam gdzie jest ta kosteczka.Kolejna rzecz- ruch który wykonujemy gdy śpiewamy musi być jakby "od razu" czyli nie przeciągamy nic, tak samo jak powiesz np. sylabę "ma",szczęka od razu powinna opadać w dół i przede wszystkim też luźno, bez żadnych napięć.Ważne jest też żeby nie pchać tego dźwięku na siłę, bo siłą nic nie zrobimy, wszystko musi być rozluźnione itd.,trzeba też przed śpiewem rozruszać cały nasz aparat artykulacyjny.No to tak w ogromnym skrócie a co do ćwiczeń np. ma me mi mo mu (z tym,że pierwsze "m" przedłużamy-tak jak czasami coś nucimy z zamkniętymi ustami) czyli- mmmmma me mi mo mu, inne ćwiczenia - "luuuu iiiiii reee laaa soool","wija wija wija wi"(wszystkie ćwiczenia śpiewamy legato) i ciągle pamiętamy o - oddechu,podniesieniu podniebienia i śpiewaniu do przodu w ten mały punkt, a no i oczywiście wszystko przychodzi z czasem : )

Autor:  Radek97 [ środa, 30 sierpnia 2017, 18:24 ]
Tytuł:  Re: Chciałbym śpiewać wyżej, ale wychodzi mi z tego damski g

Totalnie nie mam pojęcia, co z moim głosem. Próbuję nie spinać gardła, ale i tak jak chcę wysoko zaśpiewać, to krtań podchodzi wysoko i się zaciskam, natomiast jeśli swoją barwę zmienię w ten damski głos, to mogę ten dźwięk śpiewać. Może to jest tak, że śpiewam w rejestrze głowowym, piersiowym, a nie umiem w mixie? Włączyłem sobie AP tuner, żeby zobaczyć, jakie dźwięki śpiewam, no i do C4 jestem w stanie swoim głosem, a powyżej aż do E5 tylko piskliwym (chociaż już czuję ścisk, i że krtań podchodzi wysoko). Gdy próbuję śpiewać z rozluźnionym gardłem, to skrzeczę, tzn. jakbym nie mógł złapać dźwięku... nie wiem... zewrzeć strun głosowych? Czyli jakby w 3. oktawie mogę śpiewać.

Autor:  Julia777 [ środa, 30 sierpnia 2017, 22:46 ]
Tytuł:  Re: Chciałbym śpiewać wyżej, ale wychodzi mi z tego damski g

Radek97 napisał(a):
Totalnie nie mam pojęcia, co z moim głosem. Próbuję nie spinać gardła, ale i tak jak chcę wysoko zaśpiewać, to krtań podchodzi wysoko i się zaciskam, natomiast jeśli swoją barwę zmienię w ten damski głos, to mogę ten dźwięk śpiewać. Może to jest tak, że śpiewam w rejestrze głowowym, piersiowym, a nie umiem w mixie? Włączyłem sobie AP tuner, żeby zobaczyć, jakie dźwięki śpiewam, no i do C4 jestem w stanie swoim głosem, a powyżej aż do E5 tylko piskliwym (chociaż już czuję ścisk, i że krtań podchodzi wysoko). Gdy próbuję śpiewać z rozluźnionym gardłem, to skrzeczę, tzn. jakbym nie mógł złapać dźwięku... nie wiem... zewrzeć strun głosowych? Czyli jakby w 3. oktawie mogę śpiewać.

Bo wiesz,wszystko przychodzi z czasem.Ja na początku gdy się uczyłam też nie potrafiłam zewrzeć strun głosowych(we wszystkich dźwiękach powyżej tego dźwięku gdzie kończył mi się rejestr piersiowy),przez co ten dźwięk był no bardzo słaby i jakby nie mój.Ale jak mówię- to jest tylko kwestia ćwiczeń i czasu aż ten głos się przeimpostuje.To nie działa tak,że jest jakaś złota reguła i jeśli ją zastosujemy to od razu wszystko się ustawi,trzeba dużo dużo ćwiczyć i na początku zazwyczaj nie brzmi to tak jakbyśmy chcieli.Nie wiem ile czasu śpiewasz, ale z tego co wiem po sobie to na początku nie jest łatwo i tak właśnie może się dziać.A i gdy czujesz ścisk przy tych najwyższych dźwiękach to radzę ich na razie nie śpiewać bo bardzo łatwo można uszkodzić struny głosowe.

Strona 2 z 4 Strefa czasowa: UTC [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/
Update by http://www.luzaki.org