Witajcie moi Drodzy .Kiedyś sporo się udzielałem pod nickiem Arturek123 na Easyvoice więc 1 co zrobię pozdrowię wszysktich użytkowników którzy tam byli i przeszli na Strefeglosu.pl .Po latach ciężkiej pracy coś nagrałem co chciałbym wam pozostawić do oceny Dodam ,że sami sobie nakręciliśmy teledysk lustrzanką i sporo przeszliśmy w tej fabryce.Sprzątalismy całą fabryke 2 tygodnie i kręciliśmy na -5 mrozie a co najgorsza mieliśmy sporo problemów z wandalami
https://www.youtube.com/watch?v=DJVC7Tt ... e=youtu.be

Nie kręci mnie taka muzyka, ale w swoim gatunku jesteście fajni. Przyjemny utworek, wokal daje radę. Reprezentujecie niezły poziom, więc moja opinia będzie też inaczej stawiała poprzeczkę.

Nie podobały mi się w zasadzie tylko dwie rzeczy:

1. Angielski - tu jest akurat słabo i to nawet nie "słabo jak na...", tylko po prostu słabo. Wokalisto, jeśli zamierzasz śpiewać w tym języku, zapoznaj się z prawidłową wymową. Nie musi być jakoś szalenie zbliżona do natywnej, ale jest zdecydowanie za daleko i nie jest to fajne. Mało jest ludzi, którzy lubią ciężkie akcenty, a jak już, to te z charakterem. Polska wymowa niestety do nich nie należy.

2. Zabrakło mi charyzmy u pana wokalisty i pana gitarzysty. Wasz wizerunek nie pasuje do całokształtu. O ile panu gitarzyście można wybaczyć, to jednak frontman powinien przyciągać. Wokalista wygląda trochę jak uczestnik karaoke zaproszony na plan teledysku. Coś tu nie gra - być może ubiór, może mimika, może mowa całego ciała? Czy na pewno czułeś się komfortowo na planie teledysku?

Mogę zapytać jaką lustrzanką kręciliście?

Uczestnik Karaoke ? Ja tam prawie mieszkałem!!!!! .Sprzątaliśmy tą halę ok.2 tygodni na miotłach i masę złomu nosiliśmy wspólnie z kolegą Basistą..Ludzie którzy przechodzili przez tą fabrykę brali nas za chorych ludzi...Co najgorsze okazało się ,że jest tam jakaś szkodliwa substancja trująca i zagrażająca nawet życiu.Podczas gdy kręciliśmy video a zarazem występowaliśmy to panował tam mróz ,przy którym było nam bardzo ciężko ...W trakcie kręcenia wylądowaliśmy też na posterunku bo pewna osoba która tam złom kradła wyłudzała od nas alkohol i groziła nam kijem bejsbolowym.Musieliśmy nosić agregaty po 100 kg i wiele innych rzeczy.Powiem Ci tak szczerze ,że ciężko jest być jednocześnie Wokalista,gitarzysta,Reżyserem,Filmowcem oraz Ekipą sprzątającą.

Chyba nie zrozumiałeś mojego posta.

Z plusów: masz ładny głos, nie dostrzegam też (inaczej niż Bear) jakiś szczególnych problemów z angielskim. Piosenka też ma potencjał, całkiem przyjemnie się jej słucha.
Teraz zaś są te "plusy ujemne", czyli po prostu minusy: Bear ma rację - nie jesteś "dopasowany", "wczuty" w piosenkę, coś tu bardzo z tym nie gra. Przypominałeś mi wokalistę Feel (Piotr Kupicha) z mimiki i zachowania. A to nie jest komplement. Może np. mniej powinieneś się ruszać? Stać spokojnie? Mniej ekspresji na twarzy? Pan perkusista ma niestety minę, jakby nienawidził swoich bębnów. Rozumiem, gdybyście byli zespołem jak Behemoth, no to tam rzeczywiście nienawiść i zło wypisane na twarzach jest ok. Sądząc po piosence, jesteście jednak zespołem poprockowym. Trzecia rzecz, która mnie dosłownie rozwaliła na łopatki: wiem, że "nie graliście na żywo", ale na litość, choćby dla pozorów wepnijcie kable w gitary. Proooszę, ok.? Ale pomijając nawet tą wielką wpadkę - widać, że robisz tylko "lip-sync", że nie śpiewasz naprawdę. Gdyby to ode mnie zależało - prosiłabym Was, żebyście nagrali ten teledysk jeszcze raz. Od biedy może być nawet sceneria tej fabryki (choć tu widziałabym rzeczywiście jakiegoś Behemotha, itd.), tylko zwracajcie uwagę na szczegóły, niech to wszystko wygląda jak najbardziej naturalnie, jakoś bezpretensjonalnie. Z fajnych teledysków bez zadęcia, do lekkich piosenek, jako taki przykład nasuwa mi się Extreme "More than words" - wiem, że stare, ale proste: dwóch facetów siedzi i śpiewa. Nic więcej nie potrzeba. Albo, z bardzo już starych - Joy Division "Love will tear us apart".

_________________
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=BPuIe0GyfLQ[/youtube]

Dodam jeszcze, że zastanawiające jest dla mnie dlaczego tyle piszesz o tej hali i ile to się tam nie napracowaliście. Odbiorcy to nie interesuje, ale w porządku - jesteśmy na forum, więc chętnie poznam takie historie, chociaż w tym przypadku raczej nikomu nie zaimponujecie, że sprzątaliście plan klipu. Po drugie, efekt scenograficzny nie wygląda na taki, który wymagał ogromu pracy, więc tym bardziej nie będzie fanfar. Wspominam o tym tylko dlatego, żebyście pamiętali o jednym - odbiorcę interesuje tylko efekt końcowy. Choćbyście sami rąbali drewno na gitary, dla nikogo nie będzie to niczym więcej niż tylko małą ciekawostką bez znaczenia.

Klip dobrze wygląda, gratulacje za dopracowanie. Muza sztampowa, a angielski raczej dyskwalifikuje. Wokal dobry, ale pochwal się - autotune albo melodyne mocno pracował na sesji miksu?